Czyli co czytam i co polecam.
W zeszłym roku ledwo założyłam bloga a już natknęłam się na świetną akcję polecania blogów, którą od 2012 roku samodzielnie organizuje i przeprowadza Andrzej Tucholski. Sprawdź, kogo polecałam podczas SHARE WEEK 2015. Z całą pewnością mogę dzisiaj powiedzieć, że polecane przeze mnie blogi odniosły w ubiegłym roku spektakularny sukces:
- Zosia Kwiatkowska założyła WARSAW DOG i ubiera psy nie tylko w Polsce, ale i na świecie (to jest coś!);
- Michał Szafrański razem z MasterCard stworzył program wychodzenia z długów, który okazał się strzałem w dziesiątkę;
- Monika Gabas znalazła się w pierwszej 10 podczas konkursu Blog Roku, co jest imponującą pozycją na ponad 300 przesłanych zgłoszeń.
W tegorocznej edycji SHARE WEEK 2016 nastąpiło poszerzenie możliwości polecania o twórców video (tzw. jutuberów). To nie dziwi, ponieważ prezentowany przez nich poziom jest coraz wyższy i krzywdzącym byłoby zupełnie nie docenić ich pracy. Nie wiem czy wiecie, ale dosłownie kilka dni temu, podczas Gali Twórców (dawniej Blog Roku) aż 3 nagrody zdobył Włodek Markowicz. To o czymś świadczy. Kogo polecam w tym roku?
Moje polecenia:
- Paulina Szczepańska – One Little Smile
Blog tworzony z pasją, zaangażowaniem i ogromną dbałością o detale. Z całą pewnością szukając bezpłatnych grafik lub użytecznych projektów do pobrania, chociaż raz trafiliście na bloga Pauliny. Obowiązkowa pozycja dla każdego, kto chce pobudzić swoją kreatywność, odnaleźć inspirację, zmotywować się do działania lub zwyczajnie cieszyć oko pięknymi projektami grafik.
- Piotr Grabarczyk – Grabari
Na tego bloga trafiłam całkowicie przypadkiem, gdzieś na samych początkach jego powstawania. I zostałam. Piotr, czyli „perła salonowego dziennikarstwa”, z niewymuszonym humorem i rozbrajającą pewnością siebie bezczelnie obnaża prawdziwe oblicza królowych tabloidów (ale nie tylko). UWAGA: lepiej nie czytać w pracy, bo przy tej lekturze nie da się powstrzymać parskania śmiechem.
- Julia Oleś-Miła – FabJulus
Bardzo kobiecy i bardzo racjonalny punkt widzenia. Julia pisze w takim stylu, że ma się nieodparte wrażenie rozmowy na żywo – to jest fajne. Na jej blogu można poczuć się, jakby wpadło się na herbatę i ploty do dziewczyny z sąsiedztwa, z którą można pogadać o wszystkim i o niczym, ale nigdy nie będzie nudno. Na poprawę nastroju jak znalazł.
Które blogi według Was są godne przeczytania i polecenia?