Test: Rapid White – wybielanie zębów w domu

rapid white

Jakiś czas temu testowałam system wybielający iWhite Instant, który przy bardzo wysokiej cenie dał bardzo przeciętny rezultat (przeczytaj moją opinię). Nie zraziłam się tym za bardzo, wręcz przeciwnie – postanowiłam przetestować po kolei wszystkie dostępne produkty (pełne systemy i jednoelementowe) do rozjaśnienia uśmiechu w domowym zaciszu. Następnym takim produktem z kategorii wybielania zębów w domu jest system wybielający Rapid White, w nieco niższej cenie, czyli 63,99 zł.

Przed zakupem zrezygnowałam z czytania opinii dodawanych na przeróżnych portalach – zapoznałam się z nimi dopiero podczas pisania tej opinii, kiedy już miałam wyrobione zdanie na temat poziomu skuteczności jego działania (nie chciałam się sugerować wrażeniami innych i podświadomej zmiany oceny produktu). Jeśli nie chcesz czytać pełnej opinii o produkcie, poniżej znajdziesz podsumowanie w punktach – zwyczajnie zjedź do tej części, chociaż pewnie będziesz żałować.

Mój wyjściowy odcień zębów jest bardziej beżowo-żółty niż biały. Jest to spowodowane codziennym piciem dużych ilości mleka z kawą. Na czas testowania Rapid White zupełnie zrezygnowałam z kawy na rzecz wody. Chciałam ograniczyć wpływ zewnętrznych czynników na ostateczny efekt wybielenia zębów, żeby test był jak najbardziej obiektywny. Podczas tygodniowego procesu wybielania korzystałam z pasty wybielającej wchodzącej w skład zestawu oraz pomarańczowej pasty elmex (do wyczyszczenia zębów przed aplikacją produktu).

Jak widzisz na pierwszym zdjęciu, do zestawu dołączony jest próbnik koloru zębów. To było miłe zaskoczenie, bo w znacznie droższym iWhite właśnie tego mi brakowało. Niestety żadnego z przykładowych odcieni nie oceniłam jako „mój” (jeśli się na tym znasz napisz proszę, w jakim stopniu takie próbniki są wiarygodne). Pozostałe elementy to akcelerator (krok 1), żel wybielający (krok 2) i wybielająca pasta do zębów (krok 3), dwie szyny na zęby oraz pudełeczko do ich przechowywania.

Nakładki do zębów nie są wyprofilowane przez producenta (i dobrze, bo każdy ma inny kształt zębów i szczęki), więc przed pierwszym użyciem trzeba to zrobić samodzielnie. W tym celu do kubka (lub innego naczynia) należy wlać zagotowaną wodę w takiej ilości, żeby cała wysokość nakładki znalazła się pod wodą, odczekać minutę, po czym zanurzyć szynę (zaczynając od górnej) za pomocą języczka. Po około 12 sekundach nakładka stanie się przezroczysta. Wyjmij ją z wody uważając na to, żeby się nie posklejała, bo już jej nie uratujesz – ja używałam do tego drewnianego patyczka do odsuwania skórek. Instrukcja na opakowaniu pokazuje, żeby nakładkę zanurzyć pionowo. Jednak odradzam, bo w ten sposób jest większe ryzyko sklejenia się brzegów – lepiej zanurzyć ją poziomo, bo i tak zmięknie.

Po wyjęciu odczekaj chwilę, żeby się nie poparzyć i nałóż na zęby dociskając ją palcami oraz językiem – nie zaciskaj zębów. Odczekaj kilkanaście sekund i wyjmij szynę pozostawiając do wystygnięcia. Producent niby zakłada, że jeśli wycisk nie jest dokładny, proces formowania można powtórzyć. Miałam taką sytuację z dolną szyną, no i po powtórce powstał jeszcze większy mess, więc lepiej się przyłożyć i już za pierwszym razem zrobić idealny wycisk. Jak efekt będzie zadowalający, odetnij języczek.

Nakładki dosyć duże – na moich zębach sięgają do szóstek. Żel wybielający aplikuje się samemu i na opakowaniu niby jest rysunek, żeby nakładać go po całej długości szyny, ale ja nakładałam go tylko do piątek, bo reszty zębów i tak nie odsłaniam w uśmiechu. Wielkość moich zębów oceniam na średnią, więc aplikowałam (w mojej ocenie) niewielką ilość żelu, zbliżoną do tej z nakładek iWhite, bo dla mnie tyle było wystarczająco. Mimo to już po pięciu dniach żel prawie się skończył i do końca doleciałam dosłownie na resztkach, na dodatek rezygnując z wybielania dolnych zębów.

Producent Rapid White rezygnuje ze ściemy tworzonej w celu zwiększenia sprzedaży – ja to doceniam. Na opakowaniu i w ulotce są same rzeczowe informacje bez bujania w obłokach i obiecywania co krok nierealnych efektów (jak w przypadku iWhite). O tym jakich rezultatów można się spodziewać po zastosowaniu systemu wybielającego jest dosłownie jedno zdanie na opakowaniu:

„System wybielający Rapid White, dla stworzenia którego inspiracją były metody wybielania stosowane w gabinetach stomatologicznych jest skutecznym procesem prowadzącym do rozjaśnienia zębów o maksymalnie 4 odcienie w ciągu 7-dniowej kuracji, bez zastosowania nadtlenku wodoru.”

A żeby rozszyfrować skład tego produktu i przekonać się, co dokładnie (i w jakim stopniu) wpływa na wybielanie zębów, skorzystałam z wyszukiwarki wizaz.pl. Poniżej wymieniłam cały skład i w skrócie wypisałam główne właściwości każdego ze składników:

1. akcelerator

  • Aqua – nawilża, pełni funkcję rozpuszczalnika substancji aktywnych;
  • Sodium Chlorite – redukuje obrzęk dziąseł, zmniejsza stany zapalne, zwiększa produkcję śliny, substancja polerująca oraz redukująca nieprzyjemny zapach;

2. żel wybielający

  • Aqua
  • Glycerin – silnie nawilża, delikatnie konserwuje, łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza;
  • Carbomer – zagęszcza i stabilizuje emulsję;
  • PVP – substancja filmotwórcza, ogranicza ucieczkę wody;
  • Polysorbate-20- stabilizuje emulsję i zapobiega rozwarstwianiu, właściwości oczyszczające;
  • Sodium Hydroxide – utrzymuje odpowiednie pH w kosmetyku;
  • Pentasodium Triphosphate – zapobiega zakażeniom bakteryjnym;
  • Aroma – substancja zapachowa i maskująca niepożądane zapachy, skażalnik;
  • Citric Acid – przeciwutleniacz, konserwuje, reguluje pH;
  • Methylparaben – konserwuje, działa bakteriobójczo;
  • Limonene – substancja zapachowa;

3. wybielająca pasta do zębów

  • Aqua
  • Hydrated Silica – właściwości ścierające i polerujące;
  • Glycerin
  • Sorbitol – nawilża, wygładza, częsty dodatek do past do zębów, nadaje poślizg, zapobiega wysychaniu;
  • Pentasodium Triphosphate
  • Cocamidopropyl Betaine – stabilizuje konsystencję, poprawia pienienie kosmetyków;
  • PVP
  • Aroma;
  • Cellulose Gum – zagęstnik, w połączeniu z wodą tworzy żel;
  • Sodium Saccharin – zapobiega powstawaniu próchnicy, wzmacnia szkliwo;
  • Potassium Acesulfame – nadaje słodki smak, neutralizuje niepożądane zapachy;
  • Sodium Fluoride – zapobiega powstawaniu próchnicy, wzmacnia szkliwo;
  • Sodium Hexametaphosphate – usuwa płytkie przebarwienia, zapobiega przebarwieniom, hamuje odkładanie kamienia nazębnego;
  • Sodium Hydroxide
  • Sodium Benzoate – konserwuje, chroni przed rozwojem drożdży, pleśni, drobnoustrojów i bakterii;
  • Cinnamal – maskuje niepożądane zapachy w kosmetyku;
  • Eugenol – imitujące zapach goździków, niweluje niepożądane zapachy w kosmetyku, właściwości odkażające;
  • CI 77891 – biały pigment, odbija promienie UV.

Rozjaśnianie zębów systemem Rapid White jest dosyć łatwe (pomijając część z formowaniem nakładek). Przed każdą aplikacją trzeba umyć zęby. Na szyny należy nałożyć odpowiednią (to znaczy jaką?) ilość żelu, posmarować zęby akceleratorem uważając, żeby nie zetrzeć go wargami. W instrukcji jest napisane, żeby najpierw użyć akceleratora a dopiero później nałożyć żel na szyny. Ja najpierw przygotowywałam nakładkę i kiedy miałam wszystko gotowe dopiero aplikowałam akcelerator, żeby zminimalizować możliwość starcia go z powierzchni zębów. Żel pozostawia się na zębach 10 minut bez zaciskania szczęki. Po tym czasie trzeba wypłukać usta i użyć pasty wybielającej. Po umyciu wodą nakładek przechowuje się je w dołączonym pudełeczku.

Chociaż w ulotce jest informacja, że produkty z opakowania „wystarczają na co najmniej tydzień przy dwukrotnych aplikacjach w ciągu dnia”, to żel skończył się po pięciu dniach. Nie wiem, czy to ja nakładałam go zbyt dużo (po nałożeniu nakładek na zęby nie miałam żadnego nadmiaru wypływającego z nakładek), czy zwyczajnie tubka z żelem jest za mała. Natomiast ilość pasty wybielającej spokojnie wystarczyła na kolejne dwa tygodnie stosowania, a całego akceleratora prawdopodobnie nie zużyłabym nawet po roku (jest w formie płynu, który nakłada się na zęby w niewielkich ilościach). Stąd jestem zdania, że żelu jednak powinno być nieco więcej.

Tym razem nie zmieniałam ustawień aparatu i starałam się robić zdjęcia o tej samej porze przy naturalnym świetle, żeby kolory były w jak największym stopniu naturalne i rzeczywiste. Co też okazało się nie być doskonałym rozwiązaniem (chociaż nadal znacznie lepszym niż światło żarówki), bo intensywność słońca i poziom zachmurzenia miały wpływ na kolory. Do tego trafił się jeden dzień z deszczem i chmurami, więc w efekcie zdjęcie z trzeciego dnia wyszło ciemniejsze od pozostałych.

Powyższe porównanie bieli zębów przed pierwszą aplikacją i po ostatniej aplikacji dosyć wyraźnie pokazuje, że efekt usunięcia przebarwień z płytki nazębnej jest całkiem niezły. Produkt zdecydowanie przekroczył moje oczekiwania. Dla lepszej oceny efektu postanowiłam dodać jeszcze zdjęcie zrobione przy takich samych ustawieniach aparatu, za to w bardzo intensywnym słońcu, w połowie stosowania systemu Rapid White. Moje zęby (i reszta mnie) wyglądają na niemal idealnie białe, więc jednak bardzo dużo zależy od oświetlenia.

Od zakończenia cyklu wybielania minęły dwa pełne miesiące i mimo picia kawy (przez pierwszy tydzień unikałam kawy i jedzenia w intensywnych, „farbujących” kolorach) mam wrażenie, że efekt rozjaśnienia zębów utrzymuje się nadal. Oczywiście to, czy produkt zadziała mniej lub bardziej, zależy od naturalnego odcienia zębów. Przed użyciem jakiegokolwiek preparatu do wybielania zębów w domu trzeba zachować tę świadomość, że efekt wybielenia nigdy nie będzie tak spektakularny i długotrwały, jak po zabiegu za kilkaset złotych u stomatologa.

plusy:

  • próbnik koloru zębów,
  • neutralny smak aktywatora i żelu,
  • przyjemny, lekki, miętowy zapach pasty,
  • nie powoduje dyskomfortu w trakcie aplikacji,
  • nie powoduje nadwrażliwości,
  • łatwa aplikacja,
  • krótka i zrozumiała instrukcja,
  • wygładzenie powierzchni zębów,
  • widoczne rozjaśnienie przebarwień na zębach,
  • duży rozmiar nakładek – sięgają szóstek,
  • indywidualne dopasowywanie nakładek,
  • dostępność w sklepach,
  • cena adekwatna do efektów.

minusy:

  • zbyt mała ilość żelu wybielającego.

Mam nadzieję, że teraz już wiesz, czy warto kupić system wybielający zęby Rapid White.

Mogą zainteresować cię pozostałe wpisy z kategorii Beauty’s Creed. Jeśli jest produkt z kategorii „beauty”, co do działania którego masz wątpliwości (skuteczność, działanie, stosunek jakości do ceny), napisz swoją propozycję w komentarzu, a postaram się przetestować i opisać wskazany produkt.

We wpisie wyrażam swoją opinię po przetestowaniu produktu zgodnie z instrukcją umieszczoną na opakowaniu.

Wybrane dla Ciebie: