Jak wymyślić dobrą nazwę bloga

jak wymyślić dobrą nazwę bloga

Niech zgadnę, zastanawiasz się właśnie jak wymyślić dobrą nazwę bloga? W sumie dobrze trafiłaś, bo ja szukałam idealnej nazwy dla mojego miejsca w sieci grubo ponad rok. W tym czasie nadałam mu dwie nazwy – pierwsza (zamyślenie) kojarząca się z pisieńcioma twarzami pewnego pana, druga tak skomplikowana, że musiałam ją niemal literować i nadal okazywała się zbyt trudna. I wreszcie ta, która jest obecnie i która zawsze przecież była tuż pod moim nosem, a ja tak strasznie się jej naszukałam.

Czy twój blog powinien nazywać się tak, jak ty? Tak, jeśli właśnie tak czujesz. Chociaż tą nazwą może być cokolwiek, co mieszka w twojej głowie. W tym wpisie postaram się wspomóc twój proces wymyślania nazwy dla twojego bloga, bo wiem po sobie, że taka pomoc dałaby mi dużo już na samym początku blogowania. Nie ma znaczenia czy już tworzysz w sieci (i nie jesteś zadowolona z dotychczasowej nazwy), czy dopiero zakładasz blog z planem, że może kiedyś dzięki niemu stworzysz swój działający biznes (w taki lub inny sposób), to zdecydowanie przyda się dobra nazwa.

jak wymyślić dobrą nazwę bloga

Tuż przed oficjalną (i raczej ostateczną) zmianą nazwy mojego bloga na tę, którą widzisz obecnie, niemal w akcie desperacji i szukając J A K I E J K O L W I E K nazwy napisałam wpis o najlepszej nazwie bloga, który być może właśnie przeczytałaś chwilę temu. Tam trochę śmieszkowałam z różnych pomysłów, chociaż większość z wymyślonych przeze mnie nazw brzmiała całkiem nieźle (i prawdopodobnie już są zajęte), a serio chciałabym pomóc w skróceniu twojej drogi poszukiwania tej jednej, doskonałej nazwy bloga o czymkolwiek chcesz.

To nie jest tak, że nazwa składająca się z imienia i nazwiska jest lepsza albo gorsza. Tak samo jest z połączeniem imienia z twoim głównym zainteresowaniem (lub innym słowem). Podobnie z nazwą stworzoną kompletnie z kosmosu, która zwyczajnie wpada w ucho. Nie ma lepszej i gorszej nazwy. Jest tylko taka, z którą ty czujesz się dobrze i „kompletnie”. Nie bój się też zmieniania tej nazwy kiedy już piszesz od jakiegoś czasu. Ludzie czytają cię dla sposobu w jaki piszesz, a nie jaki adres strony wpisują w wyszukiwarkę – serio.

A jeśli się boisz, że „ale moi czytelnicy mnie nie znajdą”, to zastanów się, czy zmienisz tę nazwę bez uprzedzenia? No raczej nie. Komunikujesz to na fejsie, instagramie, twitterze, google+ i wszędzie, gdzie jesteś ze swoim blogiem. Poza tym jest takie coś jak przekierowanie strony, które przenosi osobę z adresu XYZ na ZYX i warto ustawić takie przekierowanie przynajmniej na pierwszy miesiąc funkcjonowania nowej nazwy – tam też możesz wrzucić informację, że teraz nazwa jest taka i taka. Ludzie zostaną.

o czym piszesz

Prawdopodobnie (w większości przypadków) planujesz pisać lub piszesz blog o wszystkim, czyli o życiu, czyli lifestyle’owy. Teoretycznie z wymyśleniem dobrej i niepowtarzalnej nazwy w tej kategorii jest trudniej, bo blogów o tej tematyce jest mnóstwo (tak, mój też), ale spójrz na to z drugiej strony – nie ogranicza cię żadna tematyka i możesz mieć dowolną nazwę. A jeśli piszesz w konkretnej kategorii, możesz wykorzystać w nazwie coś (przedmiot lub czynność), co się z tą kategorią wiąże i kojarzy. Grunt, żeby nazwa była łatwa do zapamiętania.

Eksperymentuj z różnymi nazwami, słowami, hasłami – nikt nie zmusza cię do zmiany nazwy w ciągu minuty. Co więcej, powiem ci szczerze, że presję „muszę wymyślić fajną nazwę bloga” masz tylko ty w swojej głowie i sama się nakręcasz i coraz bardziej tym frustrujesz. A poza tobą, to #nikogo. Serio. Ludzie będą cię „klikać” niezależnie od nazwy. No, to teraz lecimy do wymyślania tej nazwy. Przede wszystkim wyluzuj, bo na siłę nic nie wymyślisz.

jak to zrobić

Zrób sobie taką zabawę, że codziennie będziesz zapisywać po jednym pomyśle, jaki wpadnie ci do głowy przy wykonywaniu innych czynności w trakcie dnia. Jak wpadnie kilka rzeczy, to zapisz kilka. Twoja głowa będzie ten temat ogarniać „w tle” i co jakiś czas wyrzuci na wierzch coś fajnego. Po tygodniu zobacz co masz i zacznij zabawę w skojarzenia, układanie słów, łączenie z czymś, co ci się podoba – zobacz jak to leży i jak wygląda napisane. Ja lubię szukać podobnych słów (sprawdź stronę synonimy), bo nawet jak ich nie wykorzystam, to otworzą mi dodatkową klapkę.

No i nie nastawiaj się na początku, że „tak, to będzie moja nazwa”, bo może być już zajęta. Dlatego koniecznie po wymyśleniu kilku nazw wejdź na stronę namechk, która w ciągu kilku sekund pokaże ci w jakich domenach i serwisach internetowych ta nazwa jest wolna. Jeśli nie jest, a bardzo ci się podoba, to pomyśl nad modyfikacją, ale nadal pamiętając, że nazwa musi być raczej mało skomplikowana. Na etapie poszukiwania nie przywiązuj się za bardzo do wymyślonych nazw, bo przeszkadzasz sobie w wymyśleniu tej właściwej.

naming

Oczywiście jak w przypadku każdej potrzeby, również wymyślenie nazwy bloga możesz komuś zlecić. Metodą na posiadanie, teoretycznie idealnej, nazwy bloga jest zapłacenie komuś za wymyślenie jej za ciebie. Taka usługa kosztuje ok 300 zł (może być mniej, może być więcej). Po konsultacji na jakie tematy planujesz pisać, o jakich nazwach myślałaś i jeszcze o kilku innych kwestiach, otrzymujesz od trzech do pięciu gotowych nazw (ilość zależy od firmy, której zlecasz wymyślenie nazwy). W tej usłudze nie przysługuje prawo reklamacji, nawet jeśli żadna nazwa ci się nie spodoba i jej nie wykorzystasz. Byłam już naprawdę bardzo blisko skorzystania z tej możliwości, ale ostatecznie zrezygnowałam – zdałam sobie sprawę, że nazwa wymyślona przez kogoś zawsze będzie podobać mi się mniej, niż ta wymyślona przeze mnie. Nawet jeśli „marketingowo” byłaby lepsza.

Na koniec jedna ważna rada ode mnie (z której oczywiście nie musisz skorzystać): jeśli stworzysz nazwę, która niesamowicie ci się podoba, opowiada o czym można u ciebie przeczytać (jednak jeśli to wymyślone słowo lub imię i nazwisko, to w nagłówku strony dopisz krótką informację o tematyce), opowiada jakąś historię i jest spójna z tobą, nie pytaj znajomych i rodziny, czy im się podoba. Zawsze znajdzie się ktoś, kto skutecznie podetnie ci skrzydła i zamiast pójść dalej, wrócisz do początku całego procesu. Zamiast tego zapytaj, jakie mają skojarzenia.

Wybrane dla Ciebie: