Ludzi Pan wiezie a nie ziemniaki!

Autobusowy buc uraczył mnie dzisiaj głośnym okrzykiem prosto w ucho. Jasne, autobus szarpie, gwałtownie hamuje (nie bez powodu), przy skręcaniu działa siła grawitacji itp. Możesz się trzymać mocniej bucu! Stań bokiem do kierunku jazdy a nie przodem. Oczywiście można całkiem się puścić, stanąć po środku i narzekać na każde pochylenie się autobusu, ale czy trzeba? Takie buce widocznie muszą. Żeby znaleźć jeszcze jeden temat do publicznego sarkania.

Podobnie buce sklepowe – czy raczej sklepowe bucki, bo to przeważnie emerytki nudzące się w domu. Stanie taka w najdłuższej kolejce i sapie i jęczy i dyszy i marudzi, że wolno kasjerka pracuje – to siadaj na kasie i pracuj dwanaście godzin z półgodzinną przerwą, że ludzie wyszli do sklepu zamiast siedzieć w domu – to siedź w domu babo jedna z drugą, że wszyscy stoją do jednej kasy – to idź do tej drugiej, że kiedyś to było… – umrzyj, bo przeszłość już nie wróci.

Taksówkarze… Unikam jeżdżenia taksówkami, bo ci kierowcy żyją chyba w równoległym świecie, w którym nic się nie udaje, jest zawsze za zimno, za ciepło, za wietrznie, za sucho, za mokro… No zawsze coś. Już prawie człowiek zaczyna się cieszyć, że chociaż ma za co jeździć tymi taksówkami, ale co tam Panie opowiadasz. Przecież podatki coraz wyższe, jedzenie coraz droższe, coraz niższe pensje ludzi, coraz większe polityków… No kur bankiwa…

Odnoszę wrażenie, że ludzie narzekają nie tyle z faktu, że jest na co narzekać, ale z przyzwyczajenia. No bo jak to tak wyjść z domu z uśmiechem na twarzy. Co to ludzie sobie pomyślą. Że jakiś wariat idzie albo co gorsza, że ma dobrze w życiu. I wtedy to będzie używanie. Co komuś się nie udało, jaka rodzina zła, jaka żona zrzędliwa, jaki mąż zdradzający, jakie dzieci niewychowane, jaka praca czasochłonna. Prosto w oczy tego nie powiedzą nawet przypalani.

Czy narzekanie zawsze i na wszystko jest jakimś sportem narodowym? Czy tylko Polacy narzekają czy narzeka cała „klasa średnia” i pospólstwo na całym świecie? Jeśli przez cały dzień będziesz szukać i znajdować rzeczy, które sprawiają Ci radość i z których jesteś dumny, to wieczorem usiądziesz pod prysznicem i będziesz płakać w strumieniach wody nad swoim marnym losem?

Czy zamiast tego pójdziesz spać szczęśliwy, że Twoje życie jest dobre i każdego dnia robisz tylko jedną, małą rzecz, żeby było jeszcze lepsze.

źródło zdjęcia: rebloggy.com

Wybrane dla Ciebie: