Przepis: Sos beszamelowy

Uważam, że sos beszamelowy to coś, co powinien umieć każdy dotykający się do garów. Wykorzystywany do zapiekanek, lasagne, ryb, mięs… No absolutna podstawa i tyle.

Jest wiele przepisów, ale ja – jak większość moich kuchennych poczynań – robię go na oko. Potrzebne jest masło, mąka, mleko, sól i gałka muszkatołowa. Mam nadzieję, że nie muszę mówić o maśle bardzo dobrej jakości i całej gałce a nie mielonej…

Do małego garnka wkładam czubatą łyżkę masła. Czekam aż w połowie się rozpuści i dorzucam taką samą ilość mąki – dwie płaskie łyżki. Od ilości i proporcji tych składników zależy ilość i gęstość sosu. Jeśli dodasz kolejną łyżkę mąki, uzyskasz dużo gęstszy sos. Mieszam energicznie trzepaczką.

Kiedy widzę, że całość zbija się w kluska i trzyma się razem, dolewam dwie szklanki zimnego mleka. Robienie sosu jest bardzo szybkie, więc już wcześniej nalewam mleko do dwóch szklanek – lubię mieć wolne ręce. Wszystko razem energicznie mieszam. Coraz cieplejsze mleko zaczyna gęstnieć i jeśli sos ma być rzadki, to lepiej zdjąć go z ognia na początku zagotowania – im dłużej się gotuje, tym gęstszy będzie.

Dosypuję szczyptę soli i ścieram odrobinę gałki muszkatołowej. Nie dodaję pieprzu, bo gałka jest dla mnie wystarczająco ostra.

Teraz zrób to samodzielnie i ciesz się, bo znajomi będą Ci zazdrościć.

Wybrane dla Ciebie: