Przepis na wypasione pierogi – przepis wideo!

wypasione pierogi

Jedną z najlepszych rzeczy w życiu jest jedzenie. Jedną z najlepszych rzeczy do jedzenia niezaprzeczalnie są pierogi. Ciasto na pierogi robię z TEGO przepisu (zrobicie z niego raz – będziecie robić z niego już zawsze). Tutaj przedstawiam jedną z propozycji farszu na najbardziej wypasione pierogi jakie do tej pory jadłam. I do tego moje!

Składniki:

  • 0,5 kg sera twarogowego sernikowego
  • 3 średnie cebule
  • 4 duże ząbki czosnku
  • 0,5 opakowania szpinaku
  • 0,5 opakowania roszponki
  • 4 łyżki musztardy francuskiej
  • sól
  • pieprz biały
  • przyprawy greckie (mieszanka)
  • przyprawy tzatziki (mieszanka)
  • oliwa

Przy okazji robię eksperyment z wizualnym przedstawianiem przepisów i będę superwdzięczna jeśli napiszecie w komentarzu, czy to wygląda fajnie i ułatwia zrozumienie przygotowania potrawy, czy może jednak wolicie tradycyjny zapis przepisu. Czekam na wasze sugestie. :)

1. Na patelni rozgrzewam oliwę i smażę na niewielkim ogniu cebulę pokrojoną w piórka. Co jakiś czas mieszając czekam do zarumienienia, lekko solę i dolewam pół szklanki wody. Kiedy cebula się poddusi dodaję szpinak i roszponkę. Mieszam składniki ze sobą i czekam chwilę aż szpinak „opadnie”. W razie potrzeby dodaję więcej soli i odstawiam na bok do wystygnięcia.

 

2. Do miski wkładam ser twarogowy, dodaję musztardę, starty (może być też przeciśnięty) czosnek, sól, pieprz i po dwóch szczyptach z obu mieszanek w przypraw. Następnie dodaję podsmażoną część farszu. Mieszam dokładnie do równomiernego połączenia składników.

 

3. Wyrabiam ciasto na pierogi – dobrym patentem jest użycie rękawiczek (używam nitrylowych), bo ciasto do rękawiczek mniej przywiera niż do dłoni, a po wyrobieniu ciasta wystarczy zdjąć rękawiczkę.

 

 4. Rozwałkowuję ciasto na cienko (wałek z ogranicznikami sprawdza się rewelacyjnie) i wycinam koła. Jaki widać używam do tego salaterki w odpowiednim kształcie.

 

5. Łyżeczką do herbaty nakładam farsz, zlepiam brzegi ciasta ze sobą, po czym zgniatam tworząc pofalowany brzeg. To nie tylko ładnie wygląda, ale dodatkowo zabezpiecza pierogi przed rozpadnięciem się w trakcie gotowania. Wrzucam na lekko gotującą się, osoloną wodę i delikatnie mieszam, żeby pierogi nie przywarły do dna. Po wypłynięciu czekam 5 minut i pierogi są gotowe.

wypasione pierogi

Wybrane dla Ciebie: