Kurczak po chińsku, ale po polsku.
Łatwy (jak zawsze) i szybki (jak zawsze) pomysł na obiad dla wszystkich znudzonych standardowymi sposobami na podanie piersi kurczaka.
- 1 cała pierś kurczaka
- 1 duża marchewka
- 2 małe cebule
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka sosu sojowego
- kilka kropli sosu piri-piri
- 0,5 opakowania kiełków stir-fry
- makaron spaghetti
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Makaron spaghetti ugotować w lekko osolonej wodzie. Marchewkę przeciąć wzdłuż na pół i pociąć na cienkie plasterki, cebule pociąć w piórka i podsmażać na głębokiej patelni na niewielkim ogniu.
W tym czasie pociąć pierś kurczaka na plastry grubości 1 cm i przekroić na pół, żeby powstały niewielkie kawałki i włożyć je do miski. Dodać posiekany czosnek, sosy, trochę oleju lub oliwy i przyprawy. Dokładnie wymieszać.
Life hack: żeby uniknąć brudzenia rąk podczas mieszania mięsa, użyj zamykanego pojemnika jako „shakera” – składniki połączą się szybciej i dokładniej.
Co jakiś czas mieszaj cebulę z marchewką a kiedy zaczną nabierać złotego i lekko przypieczonego koloru, dolej pół szklanki przegotowanej wody, zwiększ ogień i poczekaj, aż woda odparuje.
Przełóż mięso na patelnię i smaż kurczaka co jakiś czas przewracając kawałki, żeby uniknąć surowych kawałków mięsa. Mniej więcej w połowie smażenia dorzuć kiełki. Na koniec dodaj ugotowany makaron, wymieszaj i przez chwilę podsmażaj całość razem.