Jak napisać CV, żeby dostać pracę

jak napisać cv

Sztuka pisania dobrego CV.

Jeśli zaczynasz szukać pierwszej pracy lub planujesz zmienić obecną, to z pewnością już wiesz, że bez CV się nie obejdzie. Jak napisać CV, żeby to właśnie Ciebie wybrano?

Ile poradników pisania dobrego CV przeczytałeś do tej pory? Większość z nich ma jeden minus – są zbyt ogólne i bardzo często nie przekazują dokładnej wiedzy na temat pisania życiorysu. Jeśli już odsiałeś te „złe ogłoszenia” i planujesz wysłać aplikacje na te odpowiednie do Twoich kwalifikacji, możesz usiąść nad stworzeniem CV, które otworzy Ci drzwi do wybranej firmy.

Trust me, I’m a Recruiter

Temat rekrutacji nie jest mi obcy. Zajmowałam się szukaniem właściwych ludzi na właściwe stanowiska wiele lat, później również prowadząc szkolenia z zakresu skutecznego poszukiwania pracy. Poniżej zebrałam najważniejsze elementy, które powiedzą Ci, jak napisać CV, które znacząco zwiększy Twoje szanse na udział w dalszym procesie rekrutacji.

Pokaż swoją twarz

Są dwie szkoły na temat umieszczania zdjęcia w CV. Ja opowiadam się za tą, że należy to robić, nawet bez wyraźnego polecenia w ogłoszeniu. Dlaczego? Ludzie lubią wiedzieć, z kim będą rozmawiać.

Aplikując na stanowiska reprezentacyjne (np. recepcjonistka), dodanie zdjęcia do aplikacji jest obligatoryjne. Być może jest to przejaw dyskryminacji, ale jako pierwsza osoba widoczna po wejściu do siedziby firmy, musisz dobrze się prezentować. Podobnie jest w zawodach, w których jedna osoba odpowiada za wizerunek swojego pracodawcy i pewne standardy wyglądu muszą być spełnione.

Jakie zdjęcie dodać do aplikacji? Możesz zapomnieć o selfie z kaczym dzióbkiem, wyciętym fragmencie zdjęcia z rodzinnej imprezy, wakacyjnych pamiątkach w bikini… Serio – zdjęcie w profesjonalnym zakładzie fotograficznym kosztuje 30 zł. Nie żałuj na to.

Jak Cię widzą, tak Cię piszą

Wydaje Ci się, że najważniejszym elementem Twojego CV jest część dotycząca dotychczasowego doświadczenia? Nawet najlepsze kwalifikacje stracą na znaczeniu, kiedy życiorys będzie wyglądał niechlujnie. Brzydkiego CV nawet się nie czyta – po co zatrudniać osobę, która nie umie pracować w Wordzie?

W zależności od stanowiska, na które planujesz wysłać aplikację, CV może się znacznie różnić. Jeśli szukasz pracy w branży kreatywnej, to lepsze wrażenie zrobi graficzny/niestandardowy życiorys, który ma szansę stać się Twoją wizytówką (poza portfolio). Aplikując na „poważne” stanowisko, np. prawnik, warto zwrócić uwagę na biznesową elegancję CV. Polecam klasyczne bezpłatne wzory CV dostępne na blogu One Little Smile.

Równie ważna jest długość. W przypadku CV dłuższe nie oznacza lepszego. Świetnie, jeśli uda Ci się zmieścić na jednej stronie, ale optymalna długość to dwie strony. Wszystkie kolejne zaczynają tworzyć nudne opowiadanie i zniechęcają do czytania. Poza tym długa aplikacja oznacza najczęściej popełnienie najważniejszych błędów, o których wspominam poniżej.

Tego prawie nikt nie pisze

Czy w Twoim CV znalazło się miejsce na krótkie podsumowanie zawodowe? Zamiast zmuszać osobę prowadzącą rekrutację do czytania całego CV (których potrafi być kilkaset na jedno stanowisko) ułatw jej pracę przez dodanie na początku CV kilku zdań streszczających Twoją dotychczasową karierę. Jeśli Twoje kwalifikacje odpowiadają wymaganiom z ogłoszenia, bardzo możliwe, że dzięki temu punktowi zyskasz okazję do zaprezentowania swojej aplikacji osobiście.

Edukacja

Uwierz mi – rekrutera nie obchodzi, do którego gimnazjum chodziłeś. Jeśli zakończyłeś edukację na zdaniu matury, w CV ujmij jedynie informację o poziomie szkoły (ewentualnie profilu szkoły) oraz o maturze (co nie zawsze jest oczywiste).

Wymieniając ukończone studia, skup się na uczelni i kierunku. Dodatkowe informacje dotyczące np. specjalizacji lub tematu pracy licencjackiej/magisterskiej są całkowicie niepotrzebne. Jeśli Twoja praca magisterska dotyka tematów pokrewnych z zadaniami wybranej przez Ciebie firmy, to super – opisz to w Liście Motywacyjnym.

Z doświadczeniem

W dzisiejszych czasach często zmuszeni jesteśmy podejmować się przeróżnych zajęć, żeby mieć co włożyć do gara – niestety. Jednak to nie powód, żeby chwalić się tym wszystkim w CV. W tej części umieść tylko i wyłącznie to, co przyda się Twojemu przyszłemu pracodawcy. W czym możesz mu pomóc? Które procesy potrafisz usprawnić? Jakie zadania możesz wziąć na siebie?

Pracodawca nie szuka osoby, którą będzie musiał stale prowadzić za rękę. Wiadomo – przez pierwszy miesiąc (umownie do trzech) masz czas na opanowanie wszystkich nowych obowiązków. Jeśli się nie sprawdzisz, to marnujesz czas zatrudniającej Cię firmy, ale również swój czas, bo w tym czasie mogłeś zacząć pracę na odpowiednim dla Ciebie stanowisku.

W części „doświadczenie” wykaż wszystko to, co może wspomóc działanie Twojej przyszłej firmy. Najlepiej zrób to pokazując konkretne przykłady (w ciągu X miesięcy zwiększenie obrotu o X% lub przygotowanie propozycji i wdrożenie programu X usprawniającego X). Ujmij to w punktach, które w kolejnym kroku będziesz mógł rozwinąć w Liście Motywacyjnym.

Bez doświadczenia

Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z pracą, uzasadnionym jest i mile widzianym wspomnienie o praktykach, stażach i wolontariatach. Ale tylko wtedy. Po roku/dwóch latach pracy na samodzielnym stanowisku możesz usunąć tą sekcję ze swojego CV. To już nie będzie wyglądać poważnie. Jeśli nadal uczestniczysz w wolontariatach – wspomnij o tym, nie zapominając przy tym o wymienieniu korzyści, które dzięki temu może odnieść Twój przyszły pracodawca.

To też umiem

Oczywiście zawsze warto chwalić się uzyskanymi certyfikatami. Podobnie jak z doświadczeniem zadbaj o to, żeby wymienić tylko te przydatne na wybranym przez Ciebie stanowisku. Tu dobrze sprawdzą się certyfikaty potwierdzające znajomość języków obcych oraz potwierdzenia ukończenia ważniejszych szkoleń. Nie pisz całej litanii – wystarczą trzy/cztery najważniejsze. Jeśli chcesz opisać do czego do tej pory Ci się przydały, masz od tego List Motywacyjny.

Lubię filmy

Część dotycząca zainteresowań może albo Cię wyróżnić albo pogrążyć. Dobrze się zastanów, co rzeczywiście lubisz i o czym możesz powiedzieć coś więcej, wzbudzając zainteresowanie Twojego rozmówcy. Pamiętaj, że na rozmowie rekrutacyjnej możesz trafić na osobę, która podziela czynność z wymienionych hobby i wtedy wyjdzie na jaw Twój rzeczywisty poziom zainteresowania danym tematem.

Lubisz sporty? Uprawiasz konkretną dyscyplinę, czy to zainteresowanie sprowadza się do przełączania kanałów z meczami? Chcesz wpisać filmy? Pasjonuje Cię konkretny gatunek lub dzieła danego reżysera, czy tylko oglądasz powtórki na Polsacie? Jeśli możesz, sprecyzuj swoje zainteresowania – „zespoły grające metal z elementami muzyki wikińskiej” zrobi większe wrażenie niż „lubię muzykę”.

Czego nie pisać w CV

Nie pisz przede wszystkim adresu (ani zameldowania, ani zamieszkania). To są Twoje prywatne informacje, które nie powinny obchodzić Twojego pracodawcy. Tak samo wykreśl informacje o swoim stanie cywilnym oraz wieku. To nie są kryteria selekcji aplikacji. W nagłówku uwzględnij swoje imię i nazwisko, numer telefonu oraz adres e-mail, czyli to, co jest potrzebne do skontaktowania się z Tobą.

I nie pisz na samej górze wołami „CURRICULUM VITAE”. Super, że umiesz coś napisać po łacinie, ale rekruter wie, że wysyłasz do niego swój życiorys, a nie przepis na pierogi z serem.

Jak wysyłać CV

Ok – napisałeś swój życiorys. Masz w ręku świetny dokument, za pomocą którego utorujesz swoją drogę na wymarzone stanowisko pracy. KONIECZNIE ZAPISZ GO W FORMACIE PDF. Ale czy wiesz, gdzie powinieneś go wysłać?

Wszystko zależy od tego, na jakim portalu jest ono zamieszczone. Osobiście sugeruję nie wysyłać odpowiedzi na ogłoszenia z bezpłatnych portali – tam w większości trafia największy syf. Oczywiście – są też dobre ogłoszenia, ale trzeba mieć dużą wprawę w odsianiu ich od całej reszty.

Warte uwagi są te ogłoszenia, za których zamieszczenie pracodawca musiał zapłacić. Masz wtedy dużo większą pewność, że nie trafisz przypadkiem do call-center (chyba, że właśnie tego szukasz) lub akwizycji (chyba, że właśnie tego szukasz).

Jeśli do ogłoszenia jest podpięty formularz (często z dodatkową ankietą), to nie szukaj innej drogi wysłania swojej aplikacji. Formularz najczęściej działa razem z programem, w którym pracodawca zarządza całym procesem rekrutacji. Nie utrudniaj mu tego wysyłając CV na ogólny adres firmy. Może się zdarzyć tak, że właśnie wtedy Twoja aplikacja zostanie przeoczona.

Boisz się, że Twoja aplikacja zaginie wśród innych? Formularze bardzo często mają edytowalne pole tytułu. Wpisz tam swoje imię i nazwisko, lub cokolwiek, co zwróci uwagę na Twoje CV np. najlepsze kwalifikacje. Nawet jeśli nie będą najlepsze, a bardzo dobre, to i tak osiągniesz swój cel – Twój życiorys zostanie przeczytany jako jeden z pierwszych.

Zastanów się, co jeszcze może wyróżnić Cię na tle pozostałych kandydatów. Ułóż treść inną, niż standardowe „W odpowiedzi na zamieszczoną ofertę pracy, w załączeniu przesyłam moją aplikację.” Eksperymentuj z treścią wiadomości a po pewnym czasie zauważysz, co działa, a co niekoniecznie.

Jak nie wysyłać CV

Najczęściej popełnianym błędem przez osoby szukające pracy jest wysyłanie aplikacji „jak leci”. Jeśli Twoja dotychczasowa ścieżka kariery zakończyła się w osiedlowym warzywniaku i masz 45 lat, to zastanów się, czy to właśnie Ciebie szukają do obsługi klienta biznesowego w banku.

Czytaj dokładnie wymagania, jakie pracodawca stawia kandydatom na konkretne stanowisko. Jeśli kilka jest wymienionych jako obligatoryjne, a Ty ich nie spełniasz, to nawet nie próbuj. Wymagania nie biorą się z powietrza. Natomiast jeśli wśród kilku wymienionych jest jedno przekraczające Twoje kwalifikacje a uważasz, że dasz radę, napisz tę informację w wiadomości i wyjaśnij, dlaczego mimo wszystko jesteś najlepszym kandydatem na to stanowisko. Nie zapomnij tylko wyjaśnić tego szerzej w Liście Motywacyjnym.

comyslisz

Wybrane dla Ciebie: