Zrobiłam TO w kuchni.
Na pewno kojarzycie filmiki na youtube czy insta, na których chleb jest nacinany w kostkę a potem napychany serem i zapiekany. Uwielbiam oglądać żarcie, robić żarcie i jeść żarcie. Uwielbiam też pieczywo full of gluten a już ponad wszystko uwielbiam ser. Dużo sera. To była tylko kwestia czasu, żebym zrobiła zapiekany chleb z serem na mój sposób. Uwaga – to jest czyste jedzeniowe porno w najlepszym wydaniu.
- 1 bochenek chleba
- 200 g sera gouda
- 100 g sera cheddar
- 2 małe serki camembert
- 2 garści szczypiorku
- 150 g masła
- 6 ząbków czosnku
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 0,5 łyżeczki soli
Chleb (kupiłam w biedrze jakiś wiejski) trzeba naciąć co 2 cm wzdłuż i w poprzek, żeby wyszła kratka. Masło stopić, odstawić na chwilę i przelać do kubka. Zetrzeć czosnek i dodać do roztopionego masła razem z ziołami prowansalskimi i solą – dokładnie wymieszać. Doprawione masło wlać (wsmarować) łyżeczką w każde nacięcie.
Sery gouda i cheddar zetrzeć i wymieszać z posiekanym szczypiorkiem – korzystając z pomocy drugiego człowieka w domu wsypać w nacięcia chleba idące wzdłuż. Serki camembert pokroić w plasterki i powtykać w nacięcia chleba idące w poprzek. Piec 20 minut w 200° C.
Jeden zapiekany chleb z serem to duża porcja ciągnącej się przyjemności (tak, mówię tak o serze) i całkiem dobry pomysł na przekąskę z powodzeniem zastępującą chipsy. A jeśli na dodatek lubisz bagietki czosnkowe, to już w ogóle jesteś w domciu.