Nie jedz śniadań!

nie jedz śniadań

W wielu miejscach czytasz, że dla lepszego odchudzania konieczne jest zjedzenie pierwszego posiłku w ciągu pół godziny od obudzenia się. Wszystko byłoby ok, gdybyś… Była w stanie przeżuć chociaż kęs kanapki, kiedy Twój żołądek jeszcze śpi.

Czy warto jest zmuszać się do jedzenia? Uważam, że warto jest słuchać swojego organizmu. Jeśli nie masz ochoty na jedzenie – nie jedz. Twoje ciało wie lepiej, czego akurat potrzebuje. Mój pierwszy posiłek wypada mniej więcej 5-6 godzin od wstania z łóżka. Dopiero wtedy zaczynam czuć, że mogłabym coś zjeść. Czy mój organizm cierpi z tego powodu? Gdyby tak było, zaczynałabym jeść dużo wcześniej.

Szukając różnego rodzaju diet jest bardzo prawdopodobne, że spotkałaś się z oknem żywieniowym. Jadłam w ten sposób zanim to stało się modne. Czemu tak jadłam? Bo tak chciał mój organizm. Jestem głodna – jem, nie jestem głodna – nie jem. Nie zmuszam się do spożywania pięciu posiłków w ciągu dnia. Kilka razy próbowałam takich „racjonalnych” diet. To nie dla mnie. Po trzech posiłkach byłam przejedzona, zmęczona i miałam już dosyć na jeden dzień. Ale nie. Czekały mnie jeszcze dwa kolejne posiłki. Na zbilansowanej diecie dostarczonej mi przez Bardzo Drogiego Dietetyka w ciągu dwóch miesięcy przytyłam cztery kilogramy. Hej, ja miałam chudnąć! Niestety Bardzo Drogi Dietetyk nie był w stanie odpowiedzieć mi na pytanie, czemu tak się dzieje.

Ja wiedziałam. Jadłam za dużo (jeden posiłek był podwójną porcją tego, co jadłam przed dietą) i za często. Nie tak, jak potrzebuje mój organizm. Zajęło mi prawie miesiąc uważnych obserwacji ustalenie, ile czasu po obudzeniu się zaczynam czuć chęć zjedzenia śniadania, czy jest to zależne od wstania z łóżka (w weekendy dużo później) czy od konkretnych godzin, ile potrzebuję zjeść, żeby być najedzona… Na podstawie tego miesiąca zobaczyłam kiedy i ile powinnam jeść. Niektórzy twierdzą, że okno żywieniowe to nic innego tylko głodówka. Próbowali tego? Nie.

Czy głoduję? Zastanówmy się. Czy styl żywienia, w którym cały czas jestem najedzona można nazwać głodówką? Na co dzień staram się jeść zdrowo, ale kilka razy w miesiącu mam ochotę na w fast food, lody, ciastka… Jem wszystko to, na co akurat mam ochotę. Z głową – dwa, trzy razy w miesiącu. Bez żadnego wpływu na moją wagę.

Okno żywieniowe nie jest dietą i nie jest dobre tylko do odchudzania. To styl odżywiania, który przywraca do normy (każdy ma inną normę) Twój wygląd i funkcjonowanie organizmu. Ja nie mam z czego chudnąć, bo jem dokładnie tak, jak nakazuje mi organizm. Kolacja o 22? Nie ma problemu. Jeśli jestem głodna, to jem. Nie wyobrażam sobie ostatniego posiłku o 18, kiedy idę spać po północy. To jest sześć godzin bez jedzenia! Dopiero to można nazwać głodówką. Burczy Ci w brzuchu, ale nie. Nie wolno, bo jest po 18. Wolne żarty.

Jaki styl jedzenia preferujesz? Częste posiłki, po których czujesz się ciężko i jest ich zdecydowanie za dużo na potrzeby Twojego organizmu, czy raczej wolisz jeść to co chcesz i kiedy chcesz?

Wybrane dla Ciebie: