A konkretnie niesamowitej jakości dźwięk wydobywający się ze słuchawek Custom One Pro. Nie, to nie jest reklama. To jaranie się działaniem tych słuchawek. J. kocha muzykę, więc te słuchawki szybko stały się prezentem. Wyraz jego twarzy utwierdził mnie w przekonaniu, że to był świetny wybór.
Standardowo umieściłabym w tym miejscu dane techniczne podane przez producenta, ale nie łapię o co w nich chodzi poza długością kabla. Opiszę więc różnice pomiędzy: słuchaniem muzyki, oglądaniem filmów i graniem na PC – bez słuchawek i w bejerach.
Wyobraź sobie, że kryjesz się w wysokiej trawie. Jest upalny dzień, w okół słyszysz nieustające cykanie świerszczy. Wiesz, z której strony obok Ciebie szybko przebiega jaszczurka. Wśród nieustającego dźwięku sawanny nagle wyłamują się ciche kroki. Te kroki należą do Twojego wroga. Poprawiasz broń, przełykasz ślinę, wyrównujesz oddech i… Czekasz aż się zbliży. Doskonale wiesz, z której strony podejdzie. Słyszysz jego ostrożne kroki i drobne ziarenka żwiru chrzęszczące pod wojskowymi butami. I już go widzisz. Ustawiasz broń do strzału czekając na idealny moment. Słyszysz ciche kliknięcie, kiedy nabój wpada na miejsce. Wydaje Ci się, że Twój wróg też to słyszał, ale ten odgłos ginie w szumie traw, w grze świerszczy, w oddechach pasących się nieopodal gazeli. Nagle do wszystkich dźwięków sawanny dołączają cichutkie stąpnięcia skradającego się geparda. Opuszczasz broń i uważnie wsłuchujesz się w ich kierunek. Twój przeciwnik jest coraz bliżej, ale nie musisz nic robić. Dokładnie słyszysz, że tym razem porządek zrobi dzikie zwierzę.
źródło zdjęcia: gamersyndrome.com
No to mniej więcej takie wrażenia miałam podczas gry w Far Cry 2. W słuchawkach słychać dosłownie WSZYSTKO. Nawet rozmowy przeciwników stojących w takiej odległości, że w głośnikach mojego laptopa usłyszałabym ich dopiero w momencie, w którym oni by mnie zobaczyli.
Jeśli chodzi o słuchanie muzyki, to Custom One Pro robią na mnie olbrzymie wrażenie. Na dole po obu stronach mają przełącznik głębi basu. Lubię dużo basu, więc u mnie zawsze są otwarte. Można przełączyć na brak basu (wysokie tony – nie wiem, nie znam się).
źródło zdjęcia: beyerdynamic.com
W tych słuchawkach słychać wszystkie niuanse muzyki. Sikam w majty zwłaszcza przy muzyce poważnej, bo można wyraźnie usłyszeć każdy instrument. Przy innych gatunkach jest tak samo – słyszysz wszystko. Rzadko oglądam filmy sama, ale jeśli akcja dzieje się na dużych przestrzeniach (np. Avatar), to lubię słyszeć odbijające się echo, chrupnięcia deptanych gałązek czy spadanie kropel deszczu na liście. Skoro dźwiękowiec tak się napracował, to warto słyszeć nawet najdrobniejsze odgłosy, które dopełniają obraz. Pamiętasz reklamę jakichś kostek rosołowych, w której pokazywany był płaski smak? W zwykłych głośnikach dźwięk jest tak samo płaski.
Dużym plusem słuchawek jest to, że nie tylko można je spersonalizować, ale też naprawić niskim kosztem (po zakończeniu gwarancji). Producent zapewnił zamienność wszystkich części. Nawet kabelki można wypiąć i zmienić na nowe, bo akurat ta część jest najbardziej narażona na uszkodzenie w wyniku częstego używania słuchawek. Jeśli lubisz niepowtarzalny wygląd, możesz go osiągnąć dzięki gotowym wymiennym wkładkom, albo stworzyć swój projekt i umieścić go na słuchawkach. Bezmiar możliwości.
źródło zdjęcia: beyerdynamic.com
Czy jestem z nich zadowolona? Bardzo. Czy kupiłabym inne? Wątpię. Czy będę je polecać? Zawsze i wszędzie.