Jestem świeżo po powrocie z Blog Conference Poznań i chcę się podzielić z wami moją obserwacją z przejazdu autostradą do i z Poznania. Dawno nie jeździłam samochodem na takie odległości, więc miałam okazję na nowo zaobserwować najbardziej wkurzające typy kierowców, jakie poznałam przez cały swój czas przesiedziany za kierownicą.
1. Szeryf
Ten typ nie bierze jeńców. Od samego wjazdu przejmuje na własność autostradę i ustala zasady bezpieczeństwa na nowo. Można go pomylić z typem pan lewego pasa, ale w odróżnieniu do niego, szeryf nie jedzie szybko. Ustala prędkość dozwoloną na autostradzie, często nieco wolniej, i zajmując lewy pas równa się z pojazdem z prawego pasa, skutecznie uniemożliwiając szybsze pokonanie trasy. Może ulec pod silną presją migacza i zderzaka na chwilę zmieniając pas na prawy. Jedyną szansą na pokonanie szeryfa jest poczekanie aż zjedzie na postój.
2. Spóźniony
To jest top najmniej bezpiecznych kierowców i na autostradach i na pozostałych drogach, bo styl jazdy wszędzie ma taki sam. Jedzie zawsze przekraczając dozwoloną prędkość, często siada na zderzaku (co nie czyni go zderzakiem), bo już po chwili wyprzedza z dowolnej strony – nawet, jeśli miałoby to być po poboczu. Liczy się tylko szybkie przejechanie trasy. Jeśli jedziesz za kimś i wydaje ci się, że między was nie zmieści się żaden inny samochód, to masz rację – wydaje ci się. Spóźniony zawsze się wciśnie uprawiając slalom pomiędzy pasami i innymi samochodami.
3. Zderzak
To mój absolutnie ulubiony typ wkurzających kierowców. Jedzie z dużą prędkością i (podobnie jak spóźniony) nie za bardzo interesuje się bezpieczeństwem na drodze. Wywiera silna presję podjeżdżając pod zderzak na kilkanaście centymetrów, czasem dodatkowo dołącza bujanie się na boki po szerokości pasa, jakby szukając przestrzeni na szybkie wyprzedzenie. Z tym typem nie ma co dyskutować, chociaż ja lubię go edukować wciskając hamulec – na większość z nich działa i zwiększają dystans.
4. Wyścigi ślimaków
Ten typ dotyczy głównie kierowców ciężarówek, ale zdarzają się też osobniki z samochodów osobowych. Pojazd przed nimi jedzie 120 km/h, ale oni swoją wyścigową bestią wyciągają zawrotną prędkość 121 km/h, więc „no panie, co ja się będę wlókł za kimś” i wtedy się zaczyna. Cały proces trwa kilka długich minut, podczas których tworzy się spory ogon kierowców obserwujących tę zaciekłą walkę.
5. Ambitny
Posiadacz samochodu, który nie nadaje się na tor wyścigowy, jednak ten typ kierowcy nie do końca jest tego świadomy. Z gazem wciśniętym do oporu, z potem na czole i zawzięciem w oczach przemierza autostradę. Podejmuje próbę wyprzedzenia wszystkiego, co wydaje mu się wolniejsze od niego. Ulubioną rozrywką jest udział w wyścigu ślimaków.
6. Migacz
Tego typu nie da się pomylić z żadnym innym – zwyczajnie widzisz i już wiesz, że to ten. Pędzi po autostradzie przekraczając prędkość dwukrotnie (a to i tak 140 km/h). Już z daleka daje ci znać, że masz usunąć się z drogi i pozwolić pojazdowi w-jego-mniemaniu-uprzywilejowanemu przejechać bez zwalniania. Im bliżej ciebie jest, tym częściej miga. W pewnym momencie mógłby już jechać na długich, bo i tak nie byłoby większej różnicy. Często łączy się z typem zderzak.
7. Pan lewego pasa
Jedzie dosyć szybko i rzeczywiście często szybciej, niż samochody z prawego pasa. Ten typ jednak zapomina o zasadach sprawnego poruszania się po autostradzie, czyli głównie prawy pas, lewy tylko podczas wyprzedzania. Jest bardzo przywiązany do lewej strony drogi i nawet jeśli jedziesz za panem lewego pasa, to wiedz, że on zmieni pas na prawy dopiero po wyprzedzeniu tego tira, który jedzie kilometr przed wami.
8. Widz
Ten typ uaktywnia się podczas wypadków, zatrzymań przez policję lub innych ciekawych zdarzeń drogowych (transport wojskowy, wielkich gabarytów itp.) Niby zwykły kierowca, ale kiedy dzieje się coś niestandardowego, nie może się powstrzymać przed zwolnieniem i dokładnym oglądaniem miejsca zdarzenia. Powoduje przy okazji zator na drodze? I co z tego – trzeba popatrzeć i dokładnie wszystko przeanalizować.
typy kierowców
Który z tych typów jest waszym ulubionym? A może znacie jeszcze jakieś typy kierowców, których ja nie wymieniłam w tym wpisie, a powinny zostać wyróżnione? Dajcie znać w komentarzu.
Ten wpis mógłby być świetnym wpisem współpracowym z towarzystwem ubezpieczeniowym o bezpieczeństwie na drodze, ale nie jest – nie jestem rekinem blogowego biznesu ;)
