Słyszałam o nim już wiele opinii – dobry, podobny do zwykłego, identyczna konsystencja itp. Zrobiłam go sama i…
Jest świetny! Czy wegański majonez smakuje identycznie jak ten tradycyjny? Nieco różni się smakiem, bo w domu nie da się podrobić smaku jajek. Gdzieś wyczytałam, że do oryginału można zbliżyć się dodając czarnej soli zamiast zwykłej (ja używam himalajskiej), ale nie znalazłam jej w osiedlowych sklepach.
Jak najłatwiej zrobić smaczny wegański majonez?
- 1 puszka białej fasoli
- 2 ziemniaki
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- 5 łyżek oleju
- 5 łyżek mleka sojowego (naturalnego)
- sól, pieprz
Ziemniaki obrać, pokroić w drobną kostkę i ugotować. Fasolę przełożyć do kielicha blendera, dodać ugotowane i ostudzone ziemniaki. Dodać czosnek starty na drobnej tarce oraz pozostałe składniki. Zblendować na gładką masę i doprawić do smaku. Całość przełożyć do słoiczka. Prawda, że to łatwe?
Aha, wegański majonez ma jeszcze jeden ogromny plus – ilość kalorii. W 100 gramach ma jedynie 180 kalorii, podczas gdy tradycyjni konkurenci ze sklepowych półek straszą kalorycznością przekraczającą 700. To dobra wiadomość dla każdego, kto uwielbia dodawać majonez do wszystkiego, gdzie tylko się da (tak jak ja).
Wegański majonez robiony w domu ma krótki termin przydatności do spożycia – do dwóch tygodni. Przechowuj w lodówce.
