Dlaczego test dopasowania na portalach randkowych nie działa

test dopasowania

Dlaczego test dopasowania na portalach randkowych nie działa tak, jak powinien? Spędziłam masę czasu korzystając z takich serwisów w poszukiwaniu miłości mojego życia. Jak zrobić to dobrze? Otwieram wyszukiwarkę, wpisuję hasło „portal randkowy” i dostaję 535 000 wyników, w tym kilka rankingów. Żeby sprawdzić test dopasowania na portalach, nie będę sprawdzać wszystkich, ale dla ułatwienia sobie pracy skorzystam z gotowego rankingu tych najpopularniejszych.

Te zestawienia były dla mnie zaskoczeniem, bo w mojej świadomości istniały tylko dwa portale randkowe godne uwagi: eDarling (zawsze na pierwszym miejscu – rankingi sponsorowane?) i Sympatia.pl (w rankingach dopiero na piątym miejscu!). Tymczasem jako cieszące się największym zainteresowaniem w pierwszej dziesiątce występują również be2, c·date, miłosnykontakt, mydwoje, dopasowani, swatka, przeznaczeni i randkologia. Nigdy o nich nie słyszałam.

PRZECZYTAJ: na co uważać w trakcie korzystania z portali randkowych

Na tapetę biorę jedynie, pięć z tych stron, które oferują „naukowy test osobowości stworzony we współpracy z psychologami”. Po wypełnieniu testu powinnam otrzymać propozycje przede wszystkim tych osób, które będą pasować do mnie najbardziej, dzięki czemu stworzenie idealnego związku to bułka z masłem. Tyle teoria. Jak wygląda praktyka? Sprawdziłam to specjalnie dla was.

eDARLING

Ten test był tak obszerny (kilkaset pytań), że w połowie zaczęłam się już nudzić. Z drugiej strony to dobrze, bo poruszane kwestie są dosyć istotne. Test wyglądał jak regularne badanie osobowości, które często wykorzystują psycholodzy. Całość jest podzielona na sekcje po ok 15 pytań a odpowiedzi mają 7 stopni, od zupełnie się nie zgadzam do bardzo się zgadzam. Dodatkowo pojawia się kilka pytań otwartych. Można bardzo dokładnie określić swoje cechy charakteru, chociaż jest ryzyko, że większość osób nieco przekłamie odpowiedzi, żeby wypaść „lepiej”. Nie wiem, czy ukrywanie prawdy o sobie można nazwać czymś lepszym. Przecież w związku i tak wszystko wyjdzie – po co tracić czas na kłamstwa?

Przechwytywanie

Po wypełnieniu testu i uzupełnieniu profilu otrzymałam 7 propozycji na podstawie moich odpowiedzi. Później przyszło kolejnych 7, jednak w moim tempie weryfikowania warto/nie warto, miałam zajęcie na mniej więcej 5 minut. Niestety na poziomie podstawowego konta nie da się oglądać zdjęć. Bez wykupienia konta premium nie da się zrobić praktycznie nic (nawet odczytać wiadomości), w tym swobodnie przeglądać (max 20 dziennie) pozostałych zarejestrowanych osób. Z jednej strony, jeśli ktoś wykupuje konto, to teoretycznie zależy mu bardziej, z drugiej, takie blokowanie dostępu i zmuszanie do płacenia od zawsze mnie zniechęcało.

3 osoby z zaproponowanych zostały oznaczone jako „sprawdź co was łączy”. Tylko jeden wynik miał opis pasujący do moich oczekiwań, ale bez zdjęć nie podejmuję takich decyzji. Skorzystałam też do zadania „5 pytań” – można wybrać te najbardziej nas interesujące, wysłać i czekać na odpowiedź, której nie odbierzemy bez wyskoczenia z kasy.

WYNIK: Zaproponowane profile partnerów rozminęły się z moimi oczekiwaniami. Nie zostały wzięte pod uwagę kwestie, które w teście oznaczyłam jako decydujące. Być może więcej korzyści można odkryć po wykupieniu konta premium.

MyDwoje

Pytania brzmiały dosyć dziwnie i momentami miałam wrażenie, że są skonstruowane z myślą o ludziach 40+. Test jest bardzo długi i dosyć wyczerpujący. Ilość pytań to 101 z odpowiedziami w 4 stopniach (zupełnie nie/zdecydowanie tak), w tym kilka pytań otwartych. Niektóre wprawiały mnie dosłownie w osłupienie, bo były… Zresztą sami zobaczcie. Czy normalna kobieta byłaby wstanie „zaakceptować wszystkie możliwe przywary”, jeśli w zestawieniu otrzymujemy to?!

Przechwytywanie

Najlepiej będzie, jeśli sami przejdziecie ten test. Większość pytań wręcz sugeruje odpowiedzi, a z całości można wysnuć wniosek, że ten portal powstał zdecydowanie z myślą o dojrzałych osobach o raczej tradycyjnych poglądach, których już prawdopodobnie nie zmienią. Dodatkowo kobieta jest delikatnie spychana do miejsca, w którym powinna być bogobojną, łagodną białogłową, powolną swojemu mężowi.

Bardzo ciekawe jest to, że użytkownik nie wymyśla swojego loginu, ani nie podpisuje się imieniem – po rejestracji nadawany jest kod. Mimo baaaaaaardzo szczegółowo przygotowanego testu, nie znalazłam w bazie osób, które mogłyby mnie zainteresować. Otrzymałam 58 polecanych ofert – nic. Po ustawieniu moich preferencji wyszukiwania, otrzymałam jedynie 2 z 3677 ofert – tym bardziej nic.

WYNIK: Test naprawdę wyczerpuje temat, chociaż pytania są niecodzienne. Portal jest zdecydowanie dla dojrzałych wiekiem ludzi, którzy lubią tradycyjne miejsce kobiety i mężczyzny w świecie. No i na tym portalu jest podobnie – bez kasy nie zrobimy nic. Chociaż nie. Jest nawet gorzej. Bez kasy nie poznamy nawet imienia osoby, która wzbudzi nasze zainteresowanie. How sad is that?

Dopasowani

Test jest chyba jakąś pomyłką. Nie został opracowany przez „naszych ekspertów”, tylko jest żywcem skopiowany z typowych testów dla pracowników (praca w zespole, rozumienie ludzi itp.). Czy na to pytanie da się odpowiedzieć bez komunikatu „o-boosze-ludzie-są-źli-a-ja-jestem-taka-poszkodowana-i-w-ogóle-nikt-mnie-nie-rozumie-gdzie-są-moje-żyletki”?

Przechwytywanie

Pozostałe pytania były bardzo tendencyjne – sporty, muzyka, wolny czas, granie na instrumentach (serio to ma jakiekolwiek znaczenie jeśli chodzi o znalezienie miłości?). Na podstawie wypełnionego testu otrzymałam… ZERO propozycji partnerów. Według strony głównej jest zarejestrowanych 597.395 osób i naprawdę żadna do mnie nie pasuje? W takim razie muszę być bardzo wyjątkowa.

WYNIK: To nie jest test dopasowania osobowości, a tym bardziej nie jest to test przygotowany przez grupę ekspertów na potrzeby tego portalu. Propozycji nie dostałam, ale ludzi można wyszukać samemu według kilku prostych kryteriów. Zdjęcie można ocenić (fotka.pl się kłania), sprawdzić poziom dopasowania (lubi słuchać muzyki i czytać książki – świetlana przyszłość). Plusem jest to, że bez konieczności płacenia można robić właściwie wszystko.

Sympatia Plus

Cały serwis (według opisu) oparty jest na naukowo opracowanym teście dopasowania, który ma zagwarantować propozycje partnerów najbardziej do nas pasujących. Po przeczytaniu opisu podniosłam poprzeczkę oczekiwań co do tego portalu. Zwłaszcza, że poprzednio sprawdzałam test oferowany przez podstawową wersję tego serwisu, czyli sympatia.pl – byłam bardzo zawiedziona jego jakością.

Przechwytywanie

Wypełnienie całego testu zajmuje ok 20 minut – pytań było sporo, ale nienumerowanych, więc nie wiem ile ich było. Po nim trzeba jeszcze przejść przez kilka formularzy doprecyzowujących wymagania i uzupełniających dane o nas. To trwa dosyć długo, zwłaszcza jeśli chce się to zrobić dobrze, a przy poszukiwaniu miłości życia lepiej nie robić takich rzeczy na odwal się. Plusem jest to, że test można zapisać i wrócić do niego później.

Kiedy dobrnęłam do końca dostałam 5 propozycji dopasowania. Po kupieniu pakietu premium, codziennie będą się pojawiać 3 nowe dopasowania. Bez wykupienia pakietu premium nie da się zobaczyć zdjęcia, ale można przeczytać opisy, które – zaraz po zdjęciu – są dla mnie najważniejszą informacją o osobie. Da się za to wysłać wiadomość lub pytania z dostępnego katalogu, co uczyniłam. Po opisach stwierdzam, że aż 3 z tych osób rzeczywiście mogą być interesujące. Tylko te zdjęcia…

Jest też możliwość przeglądania 20 profili spoza wyników dopasowania – tak samo, bez zdjęcia i bez długiego opisu. Ważne jest to, że po pominięciu danego profilu już NIGDY nie wyświetli się nam ponownie. Nie ma możliwości wyszukiwania partnerów na własną rękę, co odróżnia ten portal od pozostałych.

WYNIK: Jestem pozytywnie zaskoczona tym, jak dobre propozycje zwrócił test dopasowania. Gdybym chciała znaleźć dobrą osobę do stworzenia związku, to prawdopodobnie jest jedyny portal, na którym wykupiłabym pełen dostęp. Chyba jedynym minusem jest niemożność zobaczenia zdjęć przy podstawowym dostępie do konta.

Swatka

Test dopasowania zawiera klucz doboru partnerów przygotowany przez „psychologów praktyków zajmujących sie relacjami międzyludzkimi” – brzmi poważnie. Pytań jest niekoniecznie dużo (50), ale są bardzo dobrze sformułowane. Nie miałam wątpliwości, o co chodziło autorowi, jak miało miejsce przy kilku pytaniach na innych portalach.

1

Po kliknięciu „zakończ test” otrzymałam 12 propozycji partnerów najbardziej do mnie pasujących od 79% do 100% (według testu), w tym 6 bez zdjęcia. Niestety, mimo zaznaczenia braku potomstwa i niechęć do reprodukcji, 8 z nich już ma przynajmniej jedno a pozostali chcą mieć.

Na szczęście jest opcja wyszukiwania zaawansowanego, w którym można bardzo dokładnie określić swoje preferencje. Na podstawie moich wytycznych znalazłam 8 profili ze zdjęciem, bo to jest warunek poszukiwań na portalach randkowych. Nie warto „iść na całość”, zaangażować się emocjonalnie i trafić na kogoś, z kim niekoniecznie poczujemy fizyczną chemię, co nie jest wcale takie trudne. Jednak bez kupienia konta premium nie zaszalejemy, bo wiadomości możemy wysyłać tylko wtedy, jeśli ktoś do nas napisze. Zawsze coś.

WYNIK: Sam test, mimo sensownych pytań, nie zwraca profili dopasowanych w 100% (nawet, jeśli tak piszą). Znowu – jeśli chodzi o spędzanie wakacji lub radzenie sobie z ludźmi, to test nie jest potrzebny a zwyczajne dogadanie się z drugą stroną. Wyniki wyszukiwania zaawansowanego mogą ułatwić szukanie tej właściwej osoby, jednak za każdym razem wymagania trzeba wprowadzać od nowa, bo nie są zapamiętywane.

 *  *  *

Ile portali, tyle testów. Jedne zawierają bardzo szczegółowe pytania dotyczące naszej osobowości i oczekiwanej osobowości partnera, drugie (tych nie uwzględniłam w tym porównaniu) są krótkim formularzem skupiającym się na zupełnie podstawowych kwestiach. Nawet najlepiej skonstruowany test nie zadziała z jednego prostego powodu – ludzie nie zachowują się zero-jedynkowo. Przy wyborze partnera kierujemy się emocjami i intuicją, czego nie da się wcisnąć w sztywne ramy testu. Dlatego opierając się na najbardziej trafnych wynikach trzeba odkryć karty i powoli budować relację, której jakość zależy od obu stron.

Wybrane dla Ciebie: