Moja nowa fryzura

nowa fryzura

Czyste szaleństwo! Metamorfoza!

Od bardzo długiego czasu postanowiłam znacznie skrócić włosy (ponad połowę). To było 8 miesięcy temu. Później jedynie podcinałam końcówki kurczowo trzymając się określonej długości włosów.

Ostatnio czułam coraz większą potrzebę zmiany mojej fryzury. Popełniłam nawet wpis na ten temat, próbując zrozumieć ten mechanizm. No i stało się. Od wczoraj moje włosy przeszły całkowitą metamorfozę i na mojej głowie gości bob. Jess skróciła fryzurę, Maff chwilowo zrezygnowała a ja poszłam na całość, więc równowaga została zachowana.

Tak było przed:

nowa fryzura

nowa fryzura

A tak jest po:

nowa fryzura

nowa fryzura

I pomyśleć, że niedawno drżałam na myśl nawet o podcinaniu końcówek. Teraz czuję się rewelacyjnie i zastanawiam się, czemu nie zrobiłam tego wcześniej. Jest super! :)

komcomyslisz

Wybrane dla Ciebie: