Miej ochotę na ciastko, upiecz je sama. #mistrzyniutrudnianiasobieżycia
Mniejsza porcja, to mniej kalorii? Tak, ale to bez znaczenia, bo miniserniczki są obłędnie pyszne i nie będziesz mogła przestać jeść. Wiem co mówię! Z podanych ilości upiekłam 28 sztuk.
- 1 l mielonego twarogu
- 250 g serka mascarpone
- 1 żółtko
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 200 g herbatników
- 50 g masła
- 250 g śmietany 36%
- 1 garść migdałów w płatkach
- 1 szklanka cukru pudru
- szczypta soli
Spód: herbatniki pokroić lub pokruszyć na drobne kawałki, dodać posiekaną gorzką czekoladę (0,5 tabliczki).
Na małym ogniu rozpuścić masło. Po kilku minutach dodać do herbatników i dokładnie wymieszać.
Masa serowa: do dużej miski przełożyć twaróg, dodać serek mascarpone, żółtko, cukier puder i sól. Krótko zmiksować do połączenia składników. Wsypać migdały i dokładnie wymieszać z masą serową.
Polewa: w rondlu rozpuścić na małym ogniu dwie duże łyżki śmietany i wsypać kostki czekolady. Cały czas mieszać do dokładnego roztopienia czekolady. Dodać resztę śmietany i podgrzewając mieszać aż do powstania gładkiej masy.
Do foremek na muffinki wsypać czubatą łyżeczkę herbatników z czekoladą. Na wierzch nałożyć masę serową wypełniając foremkę do końca.
Miniserniczki piec w 180° C przez 20 minut. Wyjąć i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Polać roztopioną czekoladą (jeśli przestanie być płynna wystarczy krótko podgrzać na małym ogniu ciągle mieszając).