Wszystko, co powinniście wiedzieć o Blog Conference Poznań 2018

Blog Conference Poznań 2018

Kto był, ten wie, że we are 13.7 billion light-years from the edge of the observable universe, a Blog Conference Poznań 2018 było (co dobre, zbyt szybko się kończy) w mojej ocenie najlepszą edycją poznańskich spotkań blogerów do tej pory. Dziękuję całej ekipie organizatorów (Ilona, Piotr – jesteście mega) i mam nadzieję, że będzie wam się chciało zrobić kolejną edycję za rok, bo tworzycie coś niesamowicie dobrego i niepowtarzalnego.

Do Poznania zostało zaproszonych 1500 twórców internetowych – to masa kreatywnych ludzi. Przez dwa intensywne dni mieliśmy szansę poznać się na żywo (bo z większością znajomych „z pracy” komunikujemy się przez Internet), poznać rozwiązania na codzienne blogowe problemy czy nawet dowiedzieć się kilku branżowych smaczków, co ułatwia bardziej efektywne planowanie działań.

Z lekką zazdrością patrzyłam na ludzi wokół mnie strzelających sobie selfie (pojedynczo lub grupowo), bo ja na zdjęciach wychodzę tak, że najlepiej mnie później wyciąć. Bartek próbował, zrobił dwa, spojrzał na nie i nieśmiało zapytał „to może jeszcze jedno…?”, no i ostatecznie wyszło to poniżej, czyli chyba jedyne moje zdjęcie z tej konferencji:

#BCPoznan

fot. Bartosz Pussak Photography

Atmosferę mega wartościowych prelekcji i panelów (między innymi mój ulubiony temat etyki wśród twórców), uzupełniała strefa – można powiedzieć – gastronomicznego relaksu, w tym roku doskonale przygotowana przez Lidl, strefa hopsiania na trampolinach od Energi, strefa mocy Actimela, w chwilach kryzysu pomagała pyszna kawa od Get Coffee a zdrowe musli od One Day More nadal umila moje poranki :)

 

I zupełnie nie wiem jak to się stało, ale nie dotarłam na after – obiecuję nadrobić to w przyszłym roku.

Za to trafiłam do Palmiarni Poznańskiej, która jest dokładnie po drugiej stronie ulicy od Targów. W Poznaniu jest jeszcze mnóstwo innych magicznych miejsc, w których jeszcze nie byłam, a może nawet nie wiem, że istnieją. W okolicach Targów jest jeszcze zoo (podobno), które odwiedzę najprawdopodobniej za rok.

Ślę buziaczki dla znajomych, których udało mi się złapać chociaż na chwilę (serio, żeby pogadać chociaż chwilę ze wszystkimi, ta konferencja powinna trwać tydzień) i gorąco pozdrawiam tych, którzy byli, ale minęliśmy się w tłumie. No i ściskam nowo poznane osoby – jesteście świetni! :)

No dobra, jestem na jeszcze jednym zdjęciu – tytułowym. Dlatego (i oczywiście dla prelegentów mówiących na końcu) warto zostawać do samego końca konferencji :) Byliście na Blog Conference Poznań 2018? Jak wasze wrażenia? Wrzucajcie linki do swoich relacji w komentarzu – chętnie przeczytam o waszych odczuciach :)

Wybrane dla Ciebie: